Valentino Garavani w 1959 roku założył jeden z najbardziej znanych na świecie domów mody. Jednak przedsięwzięcie nie odniosło zakładanego sukcesu i chyliło się ku bankructwu, kiedy to na drodze Garavaniego pojawił się Giancarlo Giammetti, który od tamtej pory zajmował się finansami. Na efekty tej współpracy nie trzeba było długo czekać, bo już w 1962 roku kolekcję domu mody Valentino okrzyknięto rewelacją. Pięć lat później, w 1967, projektant został wyróżniony prestiżową nagrodą Marcusa Neimana. Ten moment w karierze był dla Garavaniego kamieniem milowym w karierze, ponieważ właśnie wtedy został zauważony przez największe gwiazdy, m.in. Jacqueline Kennedy Onassis czy Elizabeth Taylor. Dzisiaj Valentino należy do ulubionych projektantów Jennifer Aniston, Nicole Kidman czy Gwyneth Paltrow.
Jednak na sukces domu mody Valentino składają się lata ciężkiej pracy tandemu Garavani-Giametti. Panowie poznali się w 1960 roku we Włoszech i od tego czasu są właściwie nierozłączni zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Ich dorobek można podsumować słowami zaczerpniętymi z artykułu Matta Tyrnauera, który ukazał się w Vanity Fair w 2004 roku: „Największym pragnieniem Valentino Garavaniego było ubranie najpiękniejszych i najsławniejszych kobiet tego świata. Giancarlo Giametti natomiast chciał mu w tym pomóc.” Garavani przeszedł na emeryturę w styczniu 2008 r. zostawiając jako dyrektora Alessandre Facchinetti.
Jak na wielką postać przystało Valentino Garavani doczekał się filmu na swój temat, do obejrzenia którego serdecznie Was zapraszamy, ponieważ jest to fascynujący dokument o życiu legendarnego projektanta. Film ukazuje życie Garavaniego i Giametti w trakcie przygotowań do pokazu kolekcji wiosna/lato 2006 oraz pełen jest wspomnień z trwającej ponad 45 lat kariery. Oczywiście mamy dla Was zwiastun:
Dzisiaj Valentino to nie tylko dom mody, ale Valentino Fashion Group, czyli oprócz marki Valentino, szereg licencjonowanych brandów takich jak M Missoni, MCS Malboro Classics, Lebole, Oxon, Portrait oraz Proenza Schouler.
Na koniec kilka projektów Valentino:
Gorąco zachęcamy również do odwiedzenia strony internetowej Valentino Fashion Group oraz do artykułu z Vanity Fair(niestety tylko w j. angielskim).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz